Tag: Marek Chodakiewicz

Blog#12: Amerykańskie prawo ‘act S-447’ a próba wyłudzenia majątku od Polaków. Część 3: Kim byli polscy Żydzi?

(…) Biada tym, którzy niesprawiedliwe prawa wprowadzaja i ucisk prawem ustalają. Oni przekręcają prawo słabych. Jesaja 10:1-2

Deze afbeelding heeft een leeg alt-attribuut; de bestandsnaam is original_5cce9f7e6d5c7_bron_secure.avaaz_.org_.jpg
Bron: secure.avaaz.org

To co obecnie dzieje sie w świecie przypomina przeddzień drugiej wojny światowej. Wtedy tez mieliśmy do czynienia z przesuwaniem granic bez liczenia sie z narodami i walkę o dominację w świecie. Do tego zaangażowanie do tych zjawisk mediów głównego nurtu. 

Oto tematy kolejnych artykułów:

Kogo mamy na myśli mówiąc o ‘polskich żydach’?

Przed  drugą wojną światową Polską Republikę zamieszkiwali obok Polaków,  Ukraińcy, Białorusini, Niemcy, Litwini, Rosjanie, Cyganie, Czesi, Słowacy, muzułmanie  karaimscy i trzy miliony polskich Żydów (10% polskiego narodu).

10-20% polskich Żydów stanowili spolonizowani i wyemancypowani Żydzi. 

W momencie ponownego kształtowania się państwa polskiego po 123 latach zaboru “spolonizowani Żydzi czuli się Polakami. Wyemancypowani Żydzi dążyli w ramach demokratycznych struktur do własnej  autonomii, a kiedy to się nie udało do zachowania własnej kultury i języka, albo wybrali ruch komunistyczny.” *) – pisze historyk dr Ewa Kurek.
Pozostałe 80-90% Żydów polskich stanowili chasydzi, ‘kompakte masa ortodoksji‘ (1)

Wiara chasydzka powstała w 1770 roku i opierała się na objawieniach ‘świętych’ tzw ‘cadyków’. (2) “Żyli oni w swoim własnym świecie, do którego nie mieli wstępu, ani wstępu mieć nie chcieli spolonizowani, czy wyemancypowani Żydzi. To sa głównie ci polscy chasydzi, (…) których się ma na myśli,  jeżeli się mówi o “polskich Żydach”, jako “narodzie“. (1)

Według dr Ewy Kurek, historyka i znawcy relacji polsko-żydowskich, polscy Żydzi byli ewenementem wśród światowego żydostwa,  rodzaj heretyków żydowskich. Chasydzi postępowali śladami mistycyzmu rosyjskiej ortodoksji  (10).

Bron: geopolityka.org
Rys. 1. Źródło: geopolityka.org

Chasydzi zamieszkiwali wschodnie tereny ówczesnej Polski. Obecnie są to Litwa, Ukraina i Białoruś. 

Przed drugą wojną światową żyło tam ponad dwa miliony Żydów. Po wojnie zabrano Polsce te ziemie (1/3 przedwojennej Polski) na rzecz Związku Radzieckiego przesuwając granice Polski na zachód do rzeki Odry (ziemie poprzednio należące do Niemiec, rys. 2, naznaczone na różowo).

Bron: geopolityka.org
Rys.2. Polska, ziemie utracone i dodane. Źródło: geopolityka.org

Żydzi niemieccy tam żyjący stanowili małą mniejszość żydowską, zamieszkującą głównie duże miasta. W całych przedwojennych Niemczech mieszkało około 600.000 Żydów. (3)

Koloniści żydowscy w Polsce 

Pierwsi żydowscy koloniści przybyli do Polski około roku 1000. Byli to handlarze, bankierzy i rzemieślnicy, nie więcej niż 20 rodzin. 

Dopiero w XIV/XV wieku Polska stała się schronieniem dla Żydów.
Żydzi nie mieli swojego własnego państwa ale mięli za to idealnie zachowaną  zbiorową pamięć, własną religię, język, księgi, tradycję i kulturę. (…) Żydzi przybyli tutaj (do Polski) i chcieli tu żyć pod jednym warunkiem, że pozostaną Żydami“. (4)

Tak rozwinięta społeczność nie mogła się  żadnym wypadku dostosować do tworzącego się dopiero państwa polskiego. Również nie było to możliwe dla polskiego narodu. Kultura żydowskich kolonistów była im obca.
Te dwa światy, polski i żydowski istniały obok siebie tysiąc lat i tak na prawdę nigdy się ze sobą nie zetknęły. Były samowystarczalne, nie zwracały na siebie uwagi lub zaledwie się na wzajem tolerowały i nie odczuwały żadnej potrzeby jedności“. (6)

Getto = dom i społeczność religijna

Większość polskich Żydów, tzn  85% mieszkała przed drugą wojną światową, a w Polsce od wieków w gettach – pisze  dr Kurek – nie był to jednak polski wynalazek jak niektórzy próbują to wyjaśnić ‘polskim wrodzonym antysemityzmem“- dodaje historyk.

Od średniowiecza Żydzi żyli w odizolowaniu. Był to ich własny wybór. Głównie jako reakcja na prześladowania w Europie zachodniej w XIII-XV wieku Żydzi osiedlają coraz częściej wśród siebie. W ten sposób chcą wzmocnić wzajemne więzy, zachować kulturę i odrębność religijną. 
Jako monoteiści, wierzyli  że  nie wolno im wchodzić w kontakt z innymi religiami, a szczególnie z ich relikwiami.

Dla Żydów getto było ich domem, codziennością. “Żaden żydowski właściciel domu nie wynajął by go chrześcijaninowi, niezależnie czy byłby to Polak, Niemiec czy Czech. Było to sprawą zasadniczą. Dla pobożnego Żyda byłby to grzech wziąć  obcego pod swój dach. Dom był częścią społeczności religijnej.” (7)

Obecnie można by zadać sobie pytanie dlaczego Żydzi nie uciekali z getta podczas wojny? – pisze historyk dr Kurek – “dla ówczesnego Żyda życie poza społecznością religijna było niemożliwe. Judaizm oznaczał to samo co bycie członkiem zboru, w tym czasie nie było obojętnych religijnie Żydów. Separacja była zarówno fundamentem religii i kultury jak i sposobem bronienia się przed wpływem z zewnątrz.” (8)

Polska była jedynym krajem w Europie gdzie w połowie XX wieku 85% Żydów funkcjonowało w formie społecznej nie różniącej się od tej w średniowieczu. Zgodnie z opisami z książki St. Żeromskiego z 1925 r. był to “obraz nędzy, upadłości, nieprzyzwoitości i brzydoty“. (8)

Na chwałę Polski

“(…) na chwałę Polski trzeba powiedzieć – pisze zydowski historyk, Majer Balaban – że w długim szeregu jej monarchów nie znalazł się żaden, któryby jak cesarz Karol IV sprzedał Żydów za obfitą opłatą tłumowi miejskiemu, lub jak Albrecht V, który na oskarżenie jednej kobiety, wszystkich Żydów wiedeńskich spalił na stosie (1421). Wszak jeszcze w drugiej połowie XVII wieku wygonił Leopold I wszystkich Żydów z Wiednia (1670) i rzucił kilka tysięcy rodzin na pastwę głodu i tułaczki. Nie wspominam tutaj o wygnaniu Żydów w XV wieku prawie ze wszystkich miast niemieckich, o ryczałtowym ich wygnaniu z Anglii (1290), z Francji (1306), z Hiszpanii (1492), z Portugalii (1498).

Tylko pod tym kątem winniśmy oglądać dzieje Żydów w Polsce, a pojmiemy dlaczego, mimo tych samych namiętności ludzkich [red. jak w innych krajach Europy], mimo prześladowań ze strony kleru i mieszczan, tak wielka ich liczba tutaj się zebrała. Żydów z Polski nie wyganiano i to oznaczało w czasach ciemnego średniowiecza wielki postęp, nieznaną nigdzie indziej w Europie tolerancję. Sprawiedliwa władza królewska i poparcie szlachty były ostoją Żydów i o nią oparci, urządzili się na tej ziemi, w granicach możliwości, wygodnie i dostatnio.”

Przez wieki powstała w Polsce tradycja nie mieszania sie w sprawy żydowskie. Żydzi podlegali swoim własnym sądom i lokalnym, religijnym organom. (9)

ciąg dalszy nastąpi

Poprzedni blog: umowy indemnizacyjne z 1952, 1960 i nacisk na Polske ze strony organizacj zydowskich w Ameryce; film Edwar Reid: “S-447, extortion, blackmailing and the rewriting of Polish history

*) Według Majera Balabana ten podział nie był ścisły. “W prawie kazdej żydowskiej rodzinie miedzy 1918-39, można bylo spotkać Zydow spolonizowanych, wyemancypowanych i tych którzy pozostali wierni ‘ogromnej masie ortodoksji‘- Ewa Kurek, “Poza granica solidarności”, str.35

Świadomie posługuje sie tekstami z książki historyk dr Ewy Kurek “Poza granica solidarności”. Praca dr Ewy Kurek jest kompletna i opiera sie głownie na źródłach żydowskich, kronikach i dziennikach z warszawskiego i łódzkiego getta.

Dr Ewa Kurek bada relacje polsko-żydowskie od ponad 30 lat . “Jej praca o najnowszej historii Polaków i Zydow zwłaszcza dotycząca drugiej wojny światowej jest politycznie niepoprawna i zmusza nas do ponownego rozważenia wcześniejszych założeń.” – pisze historyk prof. Marek J. Chodakiewicz (10).

Jak dr Kurek sama mowi, do dnia dzisiejszego jest przyzwyczajona pracować z podziemia. Jest wyraźna w słowach co do polityki rządów w Polsce, ktore ‘w sprawie klamstw historycznych przeciwko Polsce nie dopuszczają żadnych zrodel, nawet tych żydowskich‘.

Jej wywiadu z izraelskim dziennikarzem i adwokaten, U. Hupertem w polskim radio (Radio1) tuz po ukazaniu sie jej ksiazki w 2006 roku nie wolno nadawać. W tym wywiadzie Hupert potwierdził tezy Ewy Kurek zawarte w książce: https://youtu.be/waXx3UbtEF8

Od 1944 komuniści uzywali propagandy i terroru aby Polaków nie dopuścić do prawdy o własnej historii. Po 1989 nie ma wprawdzie komunizmu (oficjalnie?) ale za pisanie prawdy jest sie w dalszym ciągu napiętnowanym?

Fakt, ze wsparcie przychodzi od niespodziewanej strony dodaje otuchy. Moze nie jestesmy w tej walce do konca odosobnieni? W ostatecznosci prawda zawsze zwycieza!

Link do książki dr Ewy Kurek w wersji angielskiej

Link do filmu dokumentalnego “Kto ratuje jedno życie”, w jezyku polskim i napisami w jez. angielskim


Bronnen:

*) Zgodnie z rejestrem ludności z 1931 roku w Polsce mieszkały następujące narodowości: 64% – Polacy;  jedna trzecia ludności składała sie z następujących mniejszości narodowych: Ukraińcy – 16%, Żydzi – 10%, Białorusini – 6%.  Postale 4% – Niemcy, Litwini, Rosjanie, Cyganie, Czesi, Slowacy, Karaimi i Tatarzy – Ewa Kurek “Poza granica solidarności. Stosunki polsko-żydowskie 1939-45“, str. 24  

(1) Ewa Kurek “Poza granica solidarnosci. Stosunki polsko-zydowskie 1939-45”, str. 35-36

(2)  https://justice4poland.com/2019/02/26/dlugi-zydow-wobec-polski/comment-page-1/ [Justice4Poland: żydowskie długi wobec Polski]

(3)  Ireneusz T. Lisiak “Zakłamany Holokaust”, str. 28

(4) Ewa Kurek “Poza granica solidarności. Stosunki polsko-żydowskie 1939-45”, str. 37 – cytat: K. Burnetko, Getto od azylu do zagłady, w: “Historia żydów – trzy tysiące lat samotności”, wydanie specjalne “polityki”, nr 1/2008, s. 47

(5) idem, str. 45/historyk zydowski P. Vidal-Naqueta Zbieram obelgi z roznych stron, w: Gazeta wyborcza, 12-13 pazdziernika 2002

(6) idem, str. 36-37

(7) idem, str. 39, Wladyslaw Bartoszewski, polski Zyd i ocalały z Holokaustu, członek Armii Krajowej 1939-45, walczył w Powstaniu Warszawskim 1944. 

(8) idem, str. 39-40, opis getta w Warszawie z lat 20-stych – fragment ksiazki aStefan Zeromskiego, “Przedwiosnie”, 1925

(9) idem, str. 49, za żydowskim historykiem Majer Balaban ‘Dzieje Zydow w Krakowie i na Kazimierzu 1304-1868, Krakow 1912, s. XVIII-XIX; Majer Balaban zamordowany przez Niemców w 1942 roku.

(10) Katarzyna Treter-Sirpinska: “Żydzi, gender, multikulti czyli oszustwo i szajba/wywiad z ‘antysemitami'”, str. 250 [wywiad z historykiem, dr Ewa Kurek]

Blog#53: Amerikaanse wet “Act S-447” en de poging tot afpersing van Polen. De mythische rijkdommen van de Poolse Joden voor de WOII. Wie waren de Poolse Joden?

DEEL 3

(…) Wee degenen die onrechtvaardige wetten uitvaardigen, die de onderdrukking wettelijk bekrachtigen. Zij verdraaien het recht van de zwakken (…)” – Jesaja 10:1-2

Bron: secure.avaaz.org

Wat nu in de wereld gebeurt, laat aan de vooravond van de Tweede Wereldoorlog denken, zeggen sommige historici in Polen. We zien de nieuwe machtsverdeling, bezettingen en grenzenverschuivingen. De zwakken zijn daar de dupe van.

De mainstream media die dit soort agenda’s bedienen, hebben in de wereld van snelle informatiestroom een uitwerking van een kanonschot.

De onderwerpen die in de blogs 51 t/m 58 aan bod komen:

  1. “S-447 JUST” – De inleiding:  historische feiten lijden, voor wie de schadeloosstelling en teruggave van bezittingen, “Magdalenka/Rondetafel afspraken van 1989” en de communistische invloed anno 2019
  2. S-447 JUST” is onverenigbaar met de Amerikaanse constitutie
  3. Verdrag van Luxemburg d.d. 10 september 1950 tussen de Duitse Federale Republiek en Israël
  4. Verdrag d.d. 16 juli 1960 tussen Polen de VS en andere Europese landen  
  5. Mythische rijkdommen van de Poolse Joden voor de Tweede Wereldoorlog – wie is wie iets schuldig? Deel 1, Deel 2
  6. “S-447 JUST” – een uitkomst van een goed georganiseerd en vooruitgedacht plan van de Joodse organisaties. Deel 1, Deel 2
  7. “Holocaust restitutie – dubieuze en frauduleuze onderneming van de Joodse organisaties”, helaas is dit artikel van de fenixx.org van internet verdwenen.

Wie wordt met de ‘Poolse Joden’ bedoeld?

Op de vooravond van de Tweede Wereldoorlog woonden in de Tweede Poolse Republiek, naast Polen, Oekraïners, Wit-Russen, Duitsers, Litouwers, Russen, Zigeuners, Tsjechen, Slovaken, Karaims en Tataren, 3 miljoen Poolse Joden, 10% van de Poolse bevolking. *) 

10-20% procent van Poolse Joden waren de gepoloniseerde en geëmancipeerde Joden. 

Toen Polen als staat na 123 jaar opnieuw ontstond, “waren de gepoloniseerde Joden Pools. De geëmancipeerde Joden streefden binnen de democratische regels naar eigen autonomie, en toen het niet lukte, naar het behoud van eigen cultuur en taal, of kozen ze voor de communistische beweging*) – schrijft historica Ewa Kurek.

De overige 80-90% waren orthodoxe Joden, de chassieden, ‘een grote, compacte massa van orthodoxie’. (1)

Chassieden baseerden hun geloof, dat in 1770 ontstond, op de openbaringen van de ‘heilige mannen’ – tsadiks. (2) “Ze leefden in hun eigen wereld, waartoe noch de Polen, noch de gepoloniseerde en geëmancipeerde Joden toegang hadden of wilden hebben. Het zijn voornamelijk zij, de Poolse chassieden, (…) die men met de ‘Poolse Joden’ als ‘natie’ bedoelt“, schrijft historica, Ewa Kurek. (1)

Volgens Ewa Kurek, historicus en kenner van de Pools-Joodse relaties, waren Poolse Joden een evenement onder het wereldjodendom, een soort ‘ketters van het jodendom’. Het chassidisme volgde de mystiek van de Russische orthodoxie. (10)

Bron: geopolityka.org
Afb. 1. Bevolking van Polen met het Pools als moedertaal volgens het bevolkingsregister uit 1931. Bron: geopolityka.org

Ze woonden in de oostelijke gebieden van Polen. Tegenwoordig zijn dat Litouwen, Oekraïne en Wit-Rusland. Voor de WOII woonde daar meer dan twee miljoen Joden. 

Bron: geopolityka.org
Afb.2. Delen van Polen: verloren en gekregen. Bron: geopolityka.org

Na de oorlog verloor Polen deze gebieden (1/3 van het Polen, afb.2 grijs afgebeeld) aan de Sovjet Unie, en kreeg een gebied naar het Westen toe, tot aan de rivier Oder (voorheen Duitsland, afb.2 roze afgebeeld). 

Duitse Joden die daar woonden vormden een zeer kleine Joodse minderheid en ze woonden vooral in grote steden. In het gehele vooroorlogse Duitsland woonden ongeveer 600.000 Joden. (3)

Joodse kolonisten

De eerste Joodse kolonisten kwamen op het Pools gebied rond het jaar 1000. Bij elkaar waren het niet meer dan 20 families. Het waren handelaren, bankiers en ambachtslieden.

Pas in de 14de/15de eeuw werd Polen een toevluchtsoord voor Joden.

Joden hadden geen eigen staat, maar ze beschikten over een perfect bewaard collectief historisch geheugen, eigen religie, taal, geschriften, tradities en cultuur. (…) Joden kwamen hier [naar Polen] en wilden hier leven onder één voorwaarde – dat ze Joden zouden blijven“. (4)

Een zo ontwikkelde gemeenschap kon zich op geen wijze aan een nieuw opkomende Poolse staat aanpassen. Het was ook voor de Poolse bevolking onmogelijk met een vreemde cultuur van de Joodse kolonisten te assimileren.

“Deze twee werelden, Pools en joods, bestonden duizend jaar naast elkaar en ze zijn elkaar in wezen nooit tegengekomen. Ze waren zelfvoorzienend, ze merkten of tolereerden elkaar nauwelijks, en voelden geen behoefte aan een speciale eenheid”. (6)

Getto, een thuis en gemeenschap

“De meeste Poolse Joden, d.w.z. 85% woonden in getto’s voor de Tweede Wereldoorlog, en in Polen sinds de eeuwen”, schrijft Ewa Kurek. “Het was echter geen Poolse uitvinding, zoals sommigen proberen dit te verklaren met het ‘Pools aangeboren antisemitisme”, voegt historica eraan toe.

Sinds de middeleeuwen leefden Joden in afzondering. Het was ook hun eigen keuze. 

Vooral in reactie op de vervolging in West-Europa in de 13e tot 15e eeuw, zijn Joden steeds meer geneigd zich in hun eigen kring te vestigen. Door de nationale en religieuze banden aan te halen, proberen ze hun culturele en religieuze onderscheid te redden.

Als monotheïsten, geloofden ze dat ze niet in contact mogen komen met een andere religie, in het bijzonder met haar relikwieën.

Voor Joden was getto hun thuis, een dagelijks leven. “In zo’n wijk zou geen Joodse huisbezitter, een huis aan een christen verhuren, ongeacht of het een Pool, Duitser of Tsjech was. Dit was om fundamentele redenen onmogelijk.  Voor een vrome Jood is het een zonde om een vreemde in zijn huis te hebben. Het huis is een gemeenschap“. (7)

Tegenwoordig zouden we ons kunnen afvragen waarom vluchtten Joden niet uit getto’s tijdens de Tweede Wereldoorlog? – schrijf Ewa Kuren. “Toen was het leven voor Joden onmogelijk buiten de gemeenschap”. – zegt ze. “Het judaïsme stond toen gelijk aan lidmaatschap van een gemeente en toen bestonden geen religieus onverschillige Joden. Separatisme is zowel het fundament van religie en cultuur als een manier om het te verdedigen.“(8)

Polen was het enige land ter wereld waar in het midden van de twintigste eeuw ongeveer 85% van de Joden functioneerde in een sociale vorm die niets van de middeleeuwse vormen verschilde. Uit de beschrijvingen in het boek van St. Zeromski uit 1925 maken we op, dat het een beeld van “armoe, verloedering, onfatsoen en lelijkheid” was. (8)

Ter ere van de Polen ….

“(…) Ter eren van Polen, zegt Joodse historicus Majer Balaban, moeten we zeggen, dat in een lange rij van de Poolse machthebbers was er geen één, die, zoals:

  • de keizer Karel IV, die Joden voor een flink bedrag aan de stedelingen verkocht
  • Albrecht V, die alle Weense Joden op grond van een beschuldiging van één vrouw op de brandstapel liet verbranden (1421)
  • Leopold I, die Joden uit Wenen in 1670 verdreef en duizenden Joodse families tot zwerftochten en hongerdood veroordeelde
  • In de XV eeuw verdreef men Joden uit vrijwel alle Duitse steden
  • Het gebeurde ook in Engeland (1290), Frankrijk (1306), Spanje (1492) en Portugal (1498)

Niemand verdreef Joden uit Polen en in de donkere middeleeuwen was het een teken van vooruitgang en ongekende tolerantie. 

Dankzij de rechtvaardige Poolse koningen en de steun van de adel konden Joden hun leven in Polen binnen de mogelijkheden organiseren”. (9)

Door de eeuwen heen ontstond in Polen een traditie om geen bemoeienis met de Joodse zaken te hebben. Joden vielen onder eigen rechtbanken, lokale overheids- en religieuze structuren.


Volgende blog: S-447 vs de mythische rijkdommen van de Poolse Joden voor de WOII? Terugblik in de 123 jaar bezetting van Polen.

Vorige blog:  compensatieverdragen uit 1952, 1960 — druk op Polen vanuit de Joodse organisaties in Amerika — “S-447, extortion, blackmailing, and the rewriting of Polish history“, film van Edward Reid


*) Volgens de Joodse historicus, Majer Balaban was deze deling niet strikt. “In bijna elk Joods gezin, tussen 1918-39, kon men Joden aantreffen, die gepoloniseerd, geëmancipeerd of die de grote, compacte massa van orthodoxie trouw bleven”. – Ewa Kurek, “Voorbij de grens van solidariteit”, pag.35

In deze blog maak ik bewust veel gebruik van de stukken uit het boek van historica Ewa Kurek “Voorbij de grens van solidariteit. Pools-Joodse relaties 1939-1945”.  Haar werken zijn compleet en ze baseren ze vooral op de Joodse historische bronnen, zoals de kronieken en dagboeken uit de getto’s van Warschau en Łódź.

Ruim 30 jaar onderzoekt ze de Pools-Joodse relaties. “Haar werk is politiek-incorrect over de nieuwste geschiedenis van de Poolse Joden, vooral tijdens de WOII, en dwingt ons tot heroverweging van eerdere aannames” – schrijft historicus prof. M.J. Chodakiewicz (10).

Zoals historica het zelf zegt, is ze tot de dag van vandaag gewend om vanuit het ondergrondse te werken. 

Ze maakt er geen geheim van dat ‘het beleid‘ van de regeringen in Polen ‘betreffende historische leugens tegen Polen geen bronnen toelaat, zelfs de Joodse‘.

Haar gesprek met de Israëlische journalist en advocaat, U. Hupert in een Pools radioprogramma (Radio1) kort na het verschijnen van haar boek in 2006, mocht niet uitgezonden worden. In het programma bevestigde Hupert de historische bevindingen van Ewa Kurek. https://youtu.be/waXx3UbtEF8

Getto van Warschau. Bron foto in de afbeelding: wprost.pl

Ook haar documentaire Whoever saves One Life mag officieel niet getoond worden.

Sinds 1944 gebruikten communisten propaganda en terreur om de Polen van de waarheid af te houden. Na 1989 bestaat communisme officieel niet, maar voor het schrijven van waarheid wordt je steeds gestigmatiseerd.

Het is wel bemoedigend dat wij Polen steun uit een onverwachtse hoek krijgen. Misschien staan we in deze strijd er toch niet helemaal alleen voor? Uiteindelijk triomfeert de waarheid altijd!

Link naar het boek van Ewa Kurek in het Engels

Link naar haar documentaire “Whoever Saves One Life

Terug naar het begin: blog#1

Bronnen:

*) Volgens het bevolkingsregister uit 1931 bestond Polen uit de volgende bevolkingsgroepen: 64% – Polen;  één derde van de bevolking bestond uit nationale minderheden: Oekraïners – 16%, Joden- 10%, Wit-Russen – 6%.  De overige 4% – Duitsers, Litouwers, Russen, Zigeuners, Tsjechen, Slovaken, Karaims (aftakking van het jodendom dat alleen de Bijbel erkent en de Talmoed verwerpt) en Tataren. – Ewa Kurek “Poza granica solidarnosci. Stosunki polsko-zydowskie 1939-45“, pag. 24  

(1) Ewa Kurek “Poza granica solidarnosci. Stosunki polsko-zydowskie 1939-45”, pag. 35-36 [Voorbij de grens van solidariteit. Pools-Joodse relatie 1939-1945]

(2)  https://justice4poland.com/2019/02/26/dlugi-zydow-wobec-polski/comment-page-1/ [Justice4Poland: Joodse schulden tegenover Polen]

(3)  Ireneusz T. Lisiak “Zaklamany Holokaust”, str. 28 [Verkeerde voorstelling van de Holocaust]

(4) Ewa Kurek “Poza granica solidarnosci. Stosunki polsko-zydowskie 1939-45”, pag. 37 – quote van: K. Burnetko, Getto od azylu do zaglady, w: “Historia zydow – trzy tysiace lat samotnosci”, wydanie specjalne “polityki”, nr 1/2008, s. 47 [Getto, van aziel tot de Holocaust – geschiedenis van Joden – drie duizend jaar van eenzaamheid]

(5) Ewa Kurek “Poza granica solidarnosci. Stosunki polsko-zydowskie 1939-45”, pag. 45/historyk zydowski P. Vidal-Naqueta Zbieram obelgi z roznych stron, w: Gazeta wyborcza, 12-13 pazdziernika 2002 [quote van de Joodse historicus P. Vidal-Naqueta]

(6) idem, pag. 36-37

(7) idem, pag. 39, woorden van Wladyslaw Bartoszewski, Poolse Jood, overlevende van de Holocaust, lid van de Home Army (het Poolse ondergrondse leger) in 1939-45; gevochten in de Warschau opstand 1944. 

(8) idem, pag. 39-40, beschrijving van een getto in Warschau uit de jaren twintig – stuk uit het boek van Stefan Zeromski, “Przedwiosnie”, 1925 [Het voorjaar]

(9) idem, pag. 49, na: Joodse historicus, Majer Balaban ‘Dzieje Zydow w Krakowie i na Kazimierzu 1304-1868, Krakow 1912, s. XVIII-XIX [Geschiedenis van de Poolse Joden in Krakau en Kazimierz 1304-1868] – Majer Balaban zamordowany przez Niemcow w 1942 roku.

(10) Katarzyna Treter-Sirpinska: “Żydzi, gender, multikulti czyli oszustwo i szajba/wywiad z ‘antysemitami'”, pag. 250 [Joden, gender, multiculti oftwel het vals spelen en gedachteloosheid/ Interviews met “antisemieten” – interview met historicus dr Ewa Kurek]

Katyn monument in New Jersay, VS

Blog#8: “Aby Polska była Polską” – odzyskiwanie prawdziwej świadomości Polaków

Przyznam, ze długo wierzyłam w rząd Prawa i Sprawiedliwości. Broniłam go w moich artykułach.
Przez pierwsze półtora roku wszystko wrzało, wychodziły afery, powstawały komisje, miesięcznice dla uczczenia Smoleńska. To budziło ulgę i nadzieję, że w koncu “dobra zmiana” ma miejsce w kraju.
W wyborach prezydenckich Andrzej Duda obiecywał reforme sądownictwa, wznowienie ekshumacji w Jedwabnem. I nic.
Historyk, pani dr. Ewa Kurek, zaczęła oddolną inicjatywę zbierania podpisów pod petycją o wznowienie ekshumacji w Jewabnem, bo prezydent i rząd się od tego migają.
I jak to Pani doktor mówi “od 17 lat Polacy są grylowani Jedwabnem”, bo nikt nic nie robi.
Bez jakichkolwiek podstaw Żydzi, szukajacy zysku oskarżają Polaków o mordy. A świat od 70 lat wychowywany tylko w jednej, poprawnej wersji drugiej wojny światowej w to wierzy.
Niejaki Jonny Daniels, brytyjski Żyd zapowiedział, że choćby 40 miljonów Polaków podpisało petycję to i tak nie będzie ekshumacji. Wiec co tu chodzi?
Dominik Tarczynski, europoseł z PiS-u, którego pełnej ognia obrony Polaków i Polski na arenie europejskiej zawsze chętnie słuchałam, zapytany w internetowej telewizji wRealu24 kim jest Jonny Daniels, odpowiedział, ze on go nie zna.
Kiedy mu pokazano zdjęcia Danielsa z prawie każdym przedtawicielem rządu, i nie tylko, to trudno mu bylo ukryć zmieszanie na twarzy.
Wierzylam, że Matthew Tyrmand podąży tropem swego ojca i stanie po właściwej stronie. Jego wystapienia w telewizji Republika były takie sensowne.
Jednak, po jego bardzo niesmacznych atakach na dr Ewe Kurek w tym roku, zrozumiałam, że i tu coś nie gra.
Chodziło o nagrodę im. Jana Karskiego dla dr Ewy Kurek podczas jej pobytu w Ameryce w tym roku. Również w tej sprawie rząd i jego przedstawicielstwo w Ameryce zajęli pozycję sprzeczną ze sprawą polską.
Co mnie również przeraża, ze PiS sprowadził na nowo do kraju lożę masonską B’nai B’rith, którą rząd w 20-leciu międzywojennym zabronił prawem jako smiertelne zagrożenie dla Polski.
Co gorzej PiS nie odwołał rozporządzenia, pozwalajacego obcym wojskom na użycie broni przeciwko Polakom.
Więc kim jest obecny rząd w Polsce? Jakie przedstawienie zorganizował polskiemu narodowi, aby ten mu uwierzyl? Czyje interesy on tak na prawdę reprezentuje, jeżeli waznych spraw dla Polakow nie rozwiazuje.
Rozgrywa sie walka o zachowanie pomnika katynskiego w New Jersay w Stanach Zjednoczonych. Ludzie obcy Polsce i Polakom robią wszystko aby pomnik usunąć na dobre. Polonia amerykanska jest o tym przekonana.
Konsul generalny RP w Nowym Jorku, Maciej Golubiewski oznajmił w telewizji Republika, że pomnik jest juz uratowany. To nie jest prawdą.
Sprawa jest w dalszym ciagu w toku, a walka Polonii amerykanskiej o pomnik katynski toczy się dalej. Jest to samotna walka, bo rząd polski ani palcem nie kiwnie. A nawet zajmuje niechlubne stanowisko wobec Polonii.
Wyglada na to, że przedstawiciele rządu robią wszystko aby uśpić czujność polskiej opinii.
Pomijam tu skandaliczne wypowiedzi burmistrza New Jersey, który oskarża  Polaków o ‘próby zmiany historii i wymazania udziału Polaków w Holokauscie’.
Tutaj również brakuje sprzeciwu rządu PiS na miare stanu. A to co robi jest zwykłą służalczością i przytakiwaniem. Taki rząd jest tyle co nic warty.
Jest zbyt wiele spraw, aby byc spokojnym co do tego, co robi i czego nie robi Pis.
To co “Pis” znaczy po holendersku nie będę opisywać. Nie jest to w każdym razie nic ładnego.
Dlatego zawsze używałam tej nazwy w pełnym brzmieniu, aby nie kojarzono tej partii z czyms negatywnym.
Mysle, że pora, aby PiS zaczął się sam bronić, bo historia go na pewno właściwie osadzi.
A my Polacy musimy sobie w koncu zdać sprawę z tego kto po wojnie rządził naszym krajem. Oraz co jest niestety pochodną tych rządów na dzień dzisiejszy.
Stalin tak nie ufał polskim komunistom, że sprowadził własnych 300.000 do Polski.
Ta obca nam kulturowo i ideologicznie grupa ludzi paraliżowała nasz kraj. Nie było to bez skutku na naszą polską iteligencję. Bóg jeden wie na jakie konszachty jej część sobie pozwalała, aby zachować swoją pozycję.
Okazuje się, że nie jest ważne jaką nazwę ma partia rządząca w Polsce. Przeszłość będzie tak długo rzucać cień na teraźniejszość Polski, jak długo Polacy nie zrozumieją co z nimi po wojnie zrobiono.
Może dlatego kardynał Wyszynski tak wierzył  w zwykły polski lud, lud który pozostał  prawdziwie polski, wierny zasadom chrześcijaństwa.
Solidarność pokazała, że robotnikami polskimi również kierowały czyste instynkty, ale warstwa iteligencji ich zdradziła. Opisuje to swietnie Barbara Stanislawczyk w swojej ksiazce “Kto sie boi prawdy? Walka z cywilizacja chrzescijanska w Polsce”.
Ludzie, którzy pretenduja do miana naszej rządzącej elity są niestety pełni kompleksów.
Pomimo to, że dobrze wykształceni, okazują  duże luki w wiedzy o naszej polskiej historii i nie są w stanie silnie stanąć na nogach i bronić Polski i Polaków. Tu potrzeba prawego rozumu.
Prawdziwa polska inteligencja, ta która zachowała właściwe wartości i która po drodze się nie sprzedała jest gdzieś i pora, aby ona teraz doszła do głosu.
Tym razem chcę przedstawić parę filmów. Sluza one jako lustro historiii i pobudzaja świadomośc. Moze to byc konfrontujace. Przyznam, ze dla mnie bylo, ale warto.
I.
Po pierwsze jest bardzo wazne aby zrozumieć jakiemu eksperymentowi Polakow po wojnie poddano. O tym wspaniale opowiada profesor Chodakiewicz. Ta wypowiedz moze zmenic Twoje zycie.

Niezmiernie godna polecenia pelna wersja jego wystapienia w klubie Ronina:
https://www.youtube.com/watch?v=F3CPdWQ-6Pg&t=10s
II.
Wiele jest w Polsce mowy o Żydach. Jest dużo niedowierzania, ‘jak oni tak mogą!’
Wedlug pani dr Ewy Kurek problemem nie są tutaj Żydzi.
Tutaj granica nie przebiega pomiędzy Polakami i Żydami, ale pomiędzy Polakami i Żydami, którzy chcą prawdy i Polakami i Żydami, ktorzy tej prawdy nie chcą.
A największym problemem są tutaj Polacy, reprezentujący t.z.w. ‘dwużydzian Polaka’, określenie znane w Polsce od poczatku XX wieku.
Dotyczy ono tych Polaków, którzy tak dbają o Żydów, że zapomnieli i sprawach polskich. My mamy problem z naszym rządem, który nie słucha narodu, mówi pani doktor Kurek.

Dlaczego PiS pozwala aby parlament izraelski obradował na naszym Wawelu?
Dlaczego PiS finansuje organizacje które Polaków oczerniają (muzeum polin, muzeum Auschwitz)?
Dlaczego rząd nie finansuje tłumaczeń książek, które światu przedstawią prawdziwą hitorię Polski? Dlaczego Polacy muszą to robić sami, z własnych pieniędzy, oddolnie.
Media t.z.w “publiczne” w dalszym ciągu nie służą Polakom.
III.
Dlaczego wszystkie konstytucje po wojnie są nielegalne, a co za tym idzie każdy powojenny rząd w Polsce jest nielegalny. Do tego filmu podaje link:
https://www.youtube.com/watch?v=tfKLWO7up_Y&t=59s
https://youtu.be/tfKLWO7up_Y
IV.
My Polacy nie zdajemy sobie sprawy z tego, że w naszą ekonomię jest obecnie papowany zadłużony kapital zagraniczny.
To znaczy, że my się z tego nigdy nie wygrzebiemy, jezeli nie zrozumiemy tego problemu. Polecam wysluchanie calej konferencji, a o tym temacie jest mowa od 3.03.58 godziny trwania konferencji.

https://www.youtube.com/watch?v=MPxhxajYsXA&t=11037s

Do tego obecny rząd nie buduje naszej polskiej ekonomii.
Premier Morawiecki z dumą sprowadził bank JPMorgna do Polski. A jest to bank, który z Europy zachodniej wyrzucono za machloje. W Ameryce tez narozrabial. I taki bank ma być wzbogaceniem naszego kraju?
V.
Wspaniale wystapienie Jerzego Zieby o tym jak nasz rząd jest głuchy na wołanie o ochrone zdrowia naszego narodu, naszych dzieci. Do tego filmu podaje link:
https://www.youtube.com/watch?v=f2HP_VgXwRU&t=5s
https://youtu.be/f2HP_VgXwRU
VI.
PiS zostal wybrany miedzy innymi dlatego, ze zobowiazal sie nie przyjmowac imigrantow z obcych nam kultur. A jednak to robi!
PiS ulegl Brukseli, podczas kiedy kraje zachodnie juz od dawna zamykają tame napływu imigrantow.
Tutaj w Holandii zamknieto wszystkie centra dla azylantow. To nie to co bylo jeszcze 10 lat temu. Prosze posluchac jeszcze nastepujacego wywiadu:

Pomoc finansowa dla pracownikow, rodzin i dzieci na Zachodzie jest powszechna (wakacyjne, zapomogi, na dzieci itp), choć to się bardzo szybko zmienia.
To prawda, że polskie rodziny przez 70 lat były po tym względem zaniedbywane. Ale … Polacy potrzebuja przede wszystkim godziwej pracy i godziwego zarobku a nie jałmużny. To powinien każdy wybrany rząd rozumiec jak abecadło.
Dlatego czasowo 500+ jest dobrym posunieciem rządu. Ale jeżeli jest to tylko rodzaj łapówki dla wyborców, aby już teraz tylko na PiS lub inną partię która im to zapewni głosowali, to jest to złe posunięcie.
Jak do tej pory rząd próbuje cichaczem sprzedawać polskie lasy, polskie kopalnie a nic nie buduje.

Prosze podzielic sie tymi linkami z każdym w rodzinie, wsrod znajomych.
Zachecam do czytania i słuchania o polskiej historii! To nazwiska cennych historykow:
Leszek Zebrowski, prof. M. Chodakiewicz, dr Ewa Kurek (ostatnia pozycja “Jedwabne, anatomia klamstwa”), prof. Jan Jerzy Nowak, prof. Andrzej Nowak, Barbara Stanislawczyk (“Kto sie boi prawdy? Walka z cywilizacja chrzescijanska w Polsce”), dr Leszek Pietrzak i jego zeszyty o zakazanej historii, prof. Mieczyslaw Ryba, Ireneusz T. Lisiak (“Zaklamany Holokaust”), Stanislaw Michalkiewicz, dr Jan Przybyl, Grzegorz Braun. Telewizja internetowa: wRealu24, MediaNarodowe.
Wystarczy tyko wejsc na YouTube, zajrzec do ksiegarni internetowej multibook.com. itp.

Poprzedni blog: Szczery apel dla dobra Polski i Polakow

Zrodla zdjec do blogu:
od lewa do prawa: polskieradio.pl, forsal.pl, bialczynski/pitynski.pl

Blog#4: Uprzedzenia i stereotypy o Polsce i Polakach

Polski antysemityzm?

Jedną z osób, której bardzo chętnie słucham, jest profesor Marek Chodakiewicz *). Każdemu chętnie polecam jego wykłady, które łatwo znaleźć na portalach w internecie.
W Ameryce i w Europie Zchodniej istnieje wiele mitów i stereotypów o Polsce, z czego my czesto nie zdajemy sobie sprawy.
Jednym z takich stereotypów jest ‘polski antysemityzm’.
Według profesora Chodakiewicza “w wielu środowiskach na Zachodzie coraz częściej przyjmuje sie tezę o polskim antysemityzmie jako jednym ze źródeł Holokaustu”.
Trwające od 1944 do 1989 roku komunistyczne zniewolenie – kontynuuje profesor Chodakiewicz – sprawiło, że Polacy nie mogli bronić na Zachodzie swojej wersji dziejów. Polscy komuniści reprezentowali interesy Moskwy, nie dbali więc o dobry wizerunek kraju.
Cenzura i terror policyjny nie tylko ograniczyły swobode dyskusji nad Wisłą, ale również do pewnego stopnia zamknęły usta Polakom na emigracji. Dotyczyło to szczególnie polemik z żydowskimi pamiętnikami i księgami pamięci, które wymagałyby ujawniania nazwisk, a także różnicy szczegółów wydarzeń.
Nie można bylo otwarcie dyskutowac i pisać o najnowszej historii Polski, bo groziło to narażeniem na represje ludzi pozostających w kraju (1).
(…) Niestety badania nad historią Polski – kontynuuje profesor Chodakiewicz – zostały dotkliwie okaleczone przez pięćdziesiąt lat dyktatury komunistycznej i będącej jej wynikiem zimnej wojny.
W Polsce praktycznie nie istniała swoboda badań i dyskusji. Nie wolno było badać wielu kontrowersyjnych zagadnień, a dyskusja nad innymi byla poważnie utrudniona przez cenzurę i wymóg odnoszenia sie do marksistowskiej interpretacji dziejów.
Brak wolności miał bardzo zły wpływ na kształtowanie historyków w Polsce.
W tym samym czasie świat nauki na Zachodzie miał swobodę w otwartym omawianiu historii Polski, jednak z wielu powodów wyniki były często obarczone poważnymi błędami (…):
  1. komunistyczne archiwa były niedostępne, przez co oficjalnych propagandowych schematow nie można bylo skonfrontować z dokumentami
  2. (…) dyskusja na tematy polskie wśród naukowców zachodnich zbyt czesto odwierciedlała  podziały ideologiczne wprowadzone prze zimną wojnę, co raczej nie sprzyjało bezstronnym badaniom
  3. (…) nie dysponujac dokumentami, środkami finansowymi oraz uniwersalistycznym wyrafinowaniem wielokulturowości, polscy uczeni na emigracji nie byli na ogół w stanie zachęcić swoich kolegów do konstruktywnej dyskusji o historii
  4. (…) wielu amerykańskich uczonych, zrażonych czymś, co wydawało im się bezpodstawną  i wojowniczą  polską zaściankowościa, chętnie przyjmowali uporczywą argumentację na rzecz mocno krytycznego poglądu na Polskę.
Tak więc Polskę ogląda sie zwykle poprzez ograniczony i zaweżajacy pryzmat historii niemieckiej, rosyjskiej, austriackiej, sowieckiej czy żydowskiej.
Polska jest praktycznie nieobecna jako niezależny czynnik w naukowym dyskursie na Zachodzie. Ten brak jest szczególnie rażący w stosunku do II wojny światowej (…) (2).
Słowa mają duże propagandowe znaczenie
Kiedy Sowieci w 1944 zaczynali Polske kolonizować nazwali Żołnierzy Niezłomnych “faszystami”.
Kiedy komuniści w latach 80-tych chcieli zapewnić sobie ciągłość władzy, nazwali Solidarnościowców “ekstremistami”, aby ich unieważnić w oczach Zachodu.
Po 1989 roku przy pomocy transformacji Polska stała sie krajem postkomunistycznym. Pod hasłami ‘demokracji’, ‘pluralizmu’, ’tolerancji’ czy ‘walki o prawa czlowieka’ komuniści wykupywali kraj i wzbogacali sie kosztem społeczeństwa.
W 2015 roku Polacy powiedzieli tym ludziom NIE. Od tego czasu prowadzona jest nagonka na Polaków i Polske ze strony opozycji i parlamentu europejskiego.
Profesor R. Legutko, jeden z polskich europarlamentarzystów, powiedział podczas jedenej z debat na temat Polski: ‘największym problemem Uni Europejskiej są niewiedza i uprzedzenia. Teraz dotykają one Polski ale ostatecznie dotkną samą Unię.’
Profesor Piotr Jaroszyński **) podkreśla, że historia, jako dziedzina wiedzy naukowej musi być wierna prawdzie i bezstronności – prawda nakazuje wierność faktom, natomiast bezstronność, by nie uprawiać historii na zamówienie czy to polityczne, czy ideologiczne.
Niestety, po dziś dzień, jak dodaje profesor – również w świecie zachodnim – historia stanowi szerokie pole do różnorodnych maniulacji, toteż traci swoją wartość zarowno naukową, jak i edukacyjną.
(…) Tracąc swój obiektywizm i bezstronność, staje sie narzędziem deformowania samoświadomości człowieka i narodów.
Fałszowali naszą historię, dodaje profesor, zaborcy, potem okupanci, następnie komuniści, a dziś robią to różnej maści liberalni postkomuniści. Fałszowali i fałszują naszą historię politycy, dziennikarze, a także ‘naukowcy’, którzy nie mogą uwolnić się od komunistycznego dziedzictwa.
(…) A tymczasem Polak musi znać prawdę o tym kto faktycznie był odpowiedzialny za rozbiory i do jak perfidnych metod uciekali się zaborcy.
Polak musi znać prawdę o nielegalności PRL. Musi znać prawdę o wojnie cywilizacyjnej, jaka toczyła sie i toczy w Europie. (…) Musi znać prawdę o wielkich Polakach. (3).
Bronnen:
(1) M. Chodakiewicz “Historia jako wycinanka”, Rzeczpospolita 18 listopada 2006
(2) M. Chodakiewicz, “Transformacja czy Niepodleglosc?”, p. 216, PATRIA MEDIA 2014
(3) z przedmowy do ksiazki prof. M. Ryby “Odklamac wczoraj i dzis”, str. 11-12
*) prof. Marek J. Chodakiewicz, profesor historii, naukowiec, pisarz. M.in. Institute of World Politics w Washingtonie, United States Holocaust Memorial Council (2005-2010)
**) prof. Piotr Jaroszynski, kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL, profesor w Wyzszej Szkole Kultury Spolecznej i Medialnej w Toruniu
Zdjecie na podstawie: Rodzina Ulmow wszyscy, The Cosmopolitan; Jozef and Wiktora, Yad Vashem; “Nie ma wiekszej milosci”, wprost.pl
dzieje Polski, enigma

Blog#2: Słowa otuchy i zachęty dla Rodaków

Od wielu lat mieszkam poza granicami Polski i z czasem zdałam sobie sprawę, że niewiedza o Polsce i o Europie Środkowo-Wschodniej na Zachodzie jest ogromna. Panują przekłamania, przesądy i mity. Ta rozbieżność ma też dłuższą historię.

 

Dużym rozczarowaniem jest dojść do wniosku, ze łatwiej było mieszkać w Polsce i łudzić się, że wolny świat Zachodu dostrzeże prawdę o Polsce i będzie nas bronić. Niestety. Historia pokazuje, że właśnie dzięki Zachodowi lub jego bierności Polska traciła niepodległość.

 

Warto nadmienić, że byli również na Zachodzie ludzie, którzy Polsce i Polakom pomagali. Byli też tacy, którzy najpierw Polsce szkodzili, ale później sie do Polski przekonywali. To znaczy, ze coś wyjatkowego musiało się zdarzyć. I o tym trzeba pamiętać! Problem, że były to pojedyncze osoby, i nie mogły one zaważyć na szali historii.

 

Polacy mają tak wiele swiatu do zaoferowania, co już dawno udowodnili swoja postawą w historii. Zadbajmy wiec o jak najwięcej zwolenników i młosników Polski, w kraju i za granicą. Jedyne czego potrzebujemy jest wiara w siebie, wzajemne zaufanie i praca.

 

Abraham Linkoln powiedział kiedyś do Amerykanów: “podzielony dom nie przetrwa” (A house divided against itself cannot stand) (1). Myślę, ze są to bardzo aktualne słowa dla Polaków. Historia nauczyła nas już w jaki sposób nas łudzono (czasy saskie), rozgrywano przeciwko sobie (targowice międzyrozbiorowe), aż po dzień dzisiejszy.

 

Rowniez slowa Norwida sa tutaj słuszne i aktualne, że żadnego narodu nie można zniewolić bez jego udziału (6). To jest tak istotne!

 

“Trudno jest drugi taki kraj na świecie znaleźć, któremu tak mało można zarzucić”, wyraził Marcin Wolski w jednym ze swoich programów “W tyle wizji”.

 

Krakowski historyk, filozof i znawca cywilizacji, Feliks Koneczny mógł spokojnie stwierdzić, że w historii Polski były błędy, lecz nie było nikczemności. Polak nie potrzebował się wstydzić swego narodu i swojej historii; także nie przestał miłować Ojczyzny i pracować dla Niej. Dzięki temu rozwój narodu polskiego nie przerwał sie po utracie państwa, i historia polska nie skończyła sie bynajmniej na rozbiorach” (2).

 

Profesor Piotr Jaroszyński w jednym ze swoim wykładów powiedział, ze “nas tak bardzo nienawidzono za naszą klasę”.

 

Dlaczego?

 

Polska była zawsze otoczona absolutyzmem. Z jednej strony Prusami, gdzie panował  bizantynizm, system dwóch moralności,  prywatnej i publicznej. W publicznej sferze obowiązywało całkowite podporządkowanie władcy. Wykształcenie było dostępne ale dotyczyło przede wszystkim wąskich specjalności.

 

Z drugiej strony mieliśmy zawsze Rosję opartą na systemie azjatyckim. Profesor Koneczny nazwał go systemem turańskim. W tym systemie nigdy nie było wolności i nie było oświaty dla ludności.

 

Polska w przeciwieństwie do krajów ościennych byla krajem kultury zachodniej, krajem swobód, tolerancji i nauk. W Polsce otrzymywało się klasyczne, szerokie wykształcenie, włącznie z greką i łaciną.

 

Profesor Marek Chodakiewicz, którego chętnie słucham i cytuję, w spotakaniu w Klubie Ronina dodawał rodakom w kraju otuchy, mówiąc: “(…) Polacy potrafili złamać Enigme przy pomocy ołówka i myśli!”.

 

W swojej ksiazce “Transformacja czy Niepodległość” pisze, że:
“(…) Gdy Polska powstanie z kolan, gdy wyemancypuje sie z niewolniczego syndromu PRL, gdy zakwitnie gospodarczo, intelektualnie i kulturowo, stanie sie atrakcyjnym partnerem i magnesem dla sąsiadów. Sami wtedy do Polaków przyjdą. Co więcej, zwrócą oczy na Polskę jako na potencjalnego partnera możni tego świata. (…) Trzeba najpierw wziąć sie w garść i odbudować wewnętrznie”.
(…) Kultura polska ma w sobie potencjał uniwersalny, który zawitł chwilowo w dobie Jagiellonów oraz I Rzeczpospolitej. Niestety zabrakło (red.IV. wtedy) dyscypliny i wizji na jego zrealizowanie. Potencjał dalej istnieje, choć prawie nikt nie śmie o nim śnić (…)”(3).

 

Dlatego aktualne sa tutaj również słowa kardynała St. Wyszynskiego, który tak wiele dla Polski i Polakow zrobił: “Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość pragnąć jej” (4).

 

“Jozef Piłsudski powiedział (red. IV wręcz), że Polska jest skazana na wielkość. Wątpię, aby potrafił to wytłumaczyć, czy rozumiał co mówił – mówi profesor Chodakiwicz – ze względu na jego poważne luki edukacyjne. On raczej wyczuwał pewne rzeczy intuicyjnie. Ale miał rację. Chodzi o to, że Polska będzie albo wielka i zatriumfuje, albo skundlona i powoli zwiędnie. Nie ma innej opcji”(5).

 

 

Źródła:
(2) Feliks Koneczny “Dzieje Polski”, ‘Polska w Uniach”, 2010, str. 310
(3) M. Chodakiewicz “Transformacja czy Niepodleglosc”, ‘Na co Polska moze byc jeszcze potrzebna?’, 2011, str. 86
(4) M. Ryba “Odklamac wczoraj i dzis – wybor tekstow hostorycznych”
(5) M. Chodakiewicz “Transformacja czy Niepodleglosc”, ‘Na co Polska moze byc jeszcze potrzebna?’, 2011, str. 85
(6) B. Stanisławczyk “Kto się boi prawdy”, ‘Komunistyczny PRL’, str. 206

mijnpolen.nl